Poland Business Run 2024. Można śmiało powiedzieć, że uczestnictwo w tej największej charytatywnej sztafecie biznesowej stało się naszą tradycją. Ponieważ już po raz trzeci reprezentacja naszej firmy, BC Team, wystartowała w Poland Business Run. W poprzednich dwóch latach braliśmy udział w biegu wirtualnym, a tym razem zdecydowaliśmy się na bieg w Krakowie, wraz z trzynastoma tysiącami biegaczek i biegaczy z całej Polski. Zapragnęliśmy poczuć ducha bezpośredniej rywalizacji i atmosferę wielkiego (naprawdę wielkiego) wydarzenia sportowego. Ale przede wszystkim chcieliśmy, jak co roku, dołączyć do tych, który poprzez swoją aktywność fizyczną pomagają osobom doświadczonym przez los, oczekującym pomocy i wsparcia. Osobom, które same pobiec nie potrafią, ale mają nadzieję i swoje marzenia.
Liczby mówią same za siebie
Fundacja Poland Business Run od 12 lat organizuje bieg, w którym reprezentacje różnych firm i instytucji biegną po protezy, wózki inwalidzkie oraz rehabilitację osób z niepełnosprawnością ruchową, po amputacjach i po mastektomii. W tym roku na starcie Poland Business Run stanęło 41 610 biegaczy i biegaczek (łącznie w biegu stacjonarnym i wirtualnym) z ponad 1700 zaangażowanych firm. Tegoroczne wydarzenie przyniosło pomoc 150 podopiecznym fundacji.
Jak to działa?
Okazuje się, że wśród kilkudziesięciu pracowników Business Consulting chętnych do charytatywnego biegania nie brakuje. Nawet, jeśli niektórzy z nas nie trenują na co dzień, to zgłaszając się do biegu zawsze deklarują, że przed zawodami przygotują formę. I naprawdę to robią! Nasz szef również od zawsze wspiera nasze biegowe plany, więc formujemy pięcioosobową drużynę, wpłacamy wpisowe i odliczamy dni do biegu. To dla nas miły czas integracji, wymiany informacji o przygotowaniach do zawodów (tj. o zrealizowanych treningach), oczekiwania na pakiety startowe oraz rosnącej dumy z bycia ambasadorem naszej firmy w tym wspaniałym wydarzeniu.
Na starcie Poland Business Run 2024
Rankiem 8 września br. zameldowaliśmy się na krakowskich Błoniach. Bieg rozpoczął się o 9.30. Nasza reprezentacja była złożona z trzech pań i dwóch panów. Na pierwszych trzech zmianach pobiegły panie: Kinga, Magda i Sylwia. Następnie ruszyli panowie: Mariusz i Radek, który popisał się pięknym finiszem. Pogoda była tego dnia wyśmienita, podobnie jak nasze nastroje i… sportowa forma. Każdy z uczestników sztafety miał do pokonania 3,6 km, więc wspólnie przebiegliśmy 18 km w czasie 1 godz. 36 min. Było zmęczenie i krople potu, które jednak szybko ustąpiły miejsca zadowoleniu. I oczywiście rozmowom na temat biegu, analizie wyników, ocenie strategii biegowej. Dla jednych najbardziej ekscytującym momentem było odliczanie przed startem, dla innych przekazanie pałeczki sztafetowej kolejnej osobie, jeszcze inni z radością mówili o emocjach związanych z przekroczeniem linii mety.
Po biegu
Niemal każda drużyna uwiecznia swój start na wspólnych fotografiach czy filmach. Później powstają z tego rolki, testimoniale i relacje. To gotowy content dla komunikacji wewnętrznej i employer brandingu. Bo bieg to także, poza sportowymi emocjami i działaniem charytatywnym, czas zespołowych spotkań i integracji oraz świetna promocja aktywności fizycznej i zdrowego trybu życia. A to ponadczasowe wartości, o które warto zabiegać i które warto propagować.